Zaniedbałam ostatnio kryminały na rzecz powieści i reportaży. Świąteczne szaleństwo wyczerpało mnie na tyle, że nie mogłam sięgnąć po nic wymagającego. Kończyłam zatem nową książkę Zygmunta Miłoszewskiego „Jak zawsze” i zabrałam się za dwa kryminały. Udostępnij: Read more →
