Kiedy Anna Bikont zaczyna dokumentację do swojej książki, którą potem zatytułuje „Sendlerowa. W ukryciu”, ma raczej sprecyzowane wyobrażenie na temat tego o czym będzie pisać. Przypadkiem zaczyna grzebać w biografii jednej z bohaterek – Ireny Sendlerowej i ze zdumieniem stwierdza, że niemal w każdej historii o tej sympatycznej staruszce bardzo wiele szczegółów się nie zgadza …
-
-
Wróbelek z kości
To bardzo niepozorna książeczka, ale uważajcie bo ten łagodny i prosty sposób opowiedzenia historii, o tym co dzieje się w obozach uchodźców, to tylko pozorna lekkość. To jest tak jakbyś oglądał świat przez dziecięce okulary. Obrazy nie są za bardzo wyraziste, może skupiają się nie na tych elementach, na których ty byś popatrzył, ale przez ten dziecięcy rozmiar działają jeszcze mocniej. Historia na długo zostaje pod powiekami.
-
Cyrk Polski
Rok 1945 w Polsce przestaje być białą plamą. Najpierw za sprawą Magdaleny Grzebałkowskiej, a teraz po nowej książce Kuby Wojtaszczyka „Dlaczego nikt nie wspomina psów z Titanica?” powoli układa mi się w głowie ten brakujący puzel w najnowszej historii Polski. Nijak jednak nie wychodzi z tego ładny obrazek.
-
Co czytamy w kwietniu
Wiosna już! Zrzucamy zimowe ubrania, ocieplane obuwie zamieniamy na trampki i przy każdej możliwej okazji wystawiamy nieśmiało łeb do słońca. W książkach wiosennych też szukamy lekkości, może odrobinę miłości i czegoś co nas porwie tej wiosny 😉