Trzy historie, trzy ludzkie dramaty, trzy rodziny, trzy rzeczywistości i … jeden wspólny mianownik – pszczoły.
Ja mam do pszczół słabość już od dawna. Nie tylko dlatego, że mają swoją królową, która wszystkim rządzi 😉 Pszczoły tworzą niesamowicie zorganizowaną społeczność, w której liczy się dobro ogółu, ale co pewnie nawet ważniejsze, nie lubią chemii w środowisku. Tam gdzie giną, ludzie oszukują innych, a przede wszystkim siebie trując środowisko. Istnieje dużo teorii, które wskazują, że jak nie będzie pszczół, to nas też nie będzie.
„Historia pszczół” to ukłon w stronę tych pracowitych stworzeń, które powinniśmy traktować z szacunkiem, i które być może są bardzo ważne dla naszego przetrwania. To także zwrócenie uwagi na naszą relację z nimi od tylu pokoleń.
Powieść dzieje się w trzech rzeczywistościach. Pierwsza to moment, w którym świat pszczół jest jeszcze nie ogarnięty, kiedy powstają pierwsze ule i pierwsze prace dotyczące ich życia. Druga to nasza współczesność, w której coraz bardziej zanieczyszczone powietrze nie daje im żyć, a do tego ludzie, którzy chcą zarabiać pieniądze hodują je masowo, za czym same pszczoły nie przepadają (no ja się im nie dziwię). Wreszcie trzeci wymiar- przyszłość, w której pszczół nie ma, a świat wygląda jakby był łysy, pusty i jakiś niekompletny. Ludzie zapylają kwiaty ręcznie i w zasadzanie nie mają co jeść.

W każdej z tych rzeczywistości człowiek mierzy się ze swoimi słabościami, lękami i ambicjami. Próbuje żyć w zgodzie ze sobą i ze swoją rodziną. Pszczoły mu albo towarzyszą albo stanowią oś wydarzeń. Wspólnie z człowiekiem tworzą symbiozę.
„Historię pszczół” czyta się dobrze, ale też pomysł połączanie świata pszczół i ludzi jest bardzo udany. Jednak gdzieś w połowie książki, zaczęłam się nudzić. Już kilka filmów dokumentalnych o braku pszczół w Chinach widziałam, kilka filmów i książek katastroficznych przeczytałam. Nic mnie nie zaskoczyło, a też historie ludzi nie porwały. Liczyłam na coś więcej i sumie trochę się zawiodłam, chociaż nie mogę powiedzieć, że to był jakoś mocno stracony czas.

Maja Lunde “Historia pszczół”
(Wydawnictwo Literackie, 2016)