Zdarza Wam się czasami sięgnąć po jakieś mądre książki, których bez słownika wyrazów obcych lub sprawdzania w google nie sposób zrozumieć? Do tej pory tak kojarzyła mi się literatura popularno-naukowa . Szczególnie dotycząca pogranicza medycyny i nauki.
-
-
Co ma wspólnego Lincoln w Bardo z Behemotem?
Czytając okrzykniętą arcydziełem książkę Georga Saundersa pt. „Lincoln w Bardo”, nie mogłam pozbyć się skojarzeń i podobnych odczuć jak te, które towarzyszyły mi przy słuchaniu nowej płyty Behemota. W obu przypadkach były to raczej odczucia ambiwalentne.
-
Z czego musiałam zrezygnować… dla książek
Pamiętacie jak rok temu pisałam tu o swoich obawach dotyczących łączenia nowej roli życiowej – matki, z realizacją pasji jaka jest czytanie książek? Dziś dokładnie minął rok od tego wpisu, więc to chyba idealny moment na podsumowanie i odpowiedź na zadane sobie pytanie: czy udało mi się będąc matką pozostać jeszcze czytaczem książek?
-
Chce mi się wyć!
Od tygodnia nie przeczytałam ani jednego zdania i przez następne kilka dni nie zanosi się na zmianę w tym temacie. Pomysł, żeby pogodzić macierzyństwo i pracę był szalony i chyba właśnie to szaleństwo osiąga punkt kulminacyjny. Wczoraj w totalnej frustracji byłam już bliska, aby pierwszej napotkanej osobie na ulicy zaproponować adopcje mojego dziecka. Czy świadczy o mnie bardzo źle fakt, że każdej napotkanej osobie z książką w ręku mam ochotę z zazdrości podgryźć tętnice?
-
#Booktalks 5 – o elitarności czytania, Chodakowskiej, Żulczyku i kilku blogerkach książkowych
Patrycja: Popatrz coś po Big Book Festiwalu chyba zawisło w powietrzu, bo nie tylko my zaczęłyśmy sie zastanawiać nad tematem elitarności czytania.;) Najpierw Małgosia z bloga Oświaty kaganiec, a potem Ola z Parapetu literackiego popełniły posty na ten temat i są na stanowisku, że jednak czytanie powinno być elitarne i że lepiej czasem zostać przed telewizorem niż czytać byle co. Marta: Ha! A dopiero co o tym rozmawiałyśmy w Prochowni;-) Patrycja: No właśnie;-) A wszystko chyba zaczęło się od Ani Dziewit -Meller, która najpierw na którymś literackim festiwalu, a potem w Tygodniku Powszechnym wywołała temat i jest na stanowisku, że jednak elitarność szkodzi popularyzacji czytania. Ja zdecydowanie zgadzam się z Anią. Oczywiście faktem jest, że niektóre…
-
Back to beginning (BBF 2017)
Już za kilka dni kolejna edycja jednego z najfajniejszych literackich festiwali. Czekam z utęsknienie i pewna obawą – jak ja to w tym roku ogarnę z tym małym potomkiem, cycem i pieluchami. Muszę więc podejść do tematy bardzo strategicznie!
-
Zakochany Iwaszkiewicz
Czytając listy Iwaszkiewicza do Błeszyńskiego miałam ciągle wypieki na twarzy. Sinusoida emocji, krępująca intymność i szczegółowość w opisach wspólnych przeżyć, także tych seksualnych powodowały bezustanne wzburzenie towarzyszących czytaniu uczuć. Z zaskoczeniem musze przyznać, że Iwaszkiewicz momentami naprawdę mnie zawstydził i niejednokrotnie czerwieniłam się jak pensjonarka.
-
#Booktalks4 – 250 tys. książek dla szpitali
Z Agnieszką i Kasią, które działają w zaczytani.org rozmawiamy o zbiórce książek, która zbliża się dużymi krokami. Dziewczyny dosłownie zabijają nas swoją energią i pomysłami. Nic dziwnego, że Zaczytanym udaje się tak prężnie działać, zbierać tyle książek dla szpitali i organizować świetne akcje promujące literaturę. Najbliższa zbiórka książek 24 kwietnia. Bądźcie czujni. Wasze książki mogą zdziałać cuda na oddziałach szpitalnych w całej Polsce.
-
#booktalks 3 czyli chodźcie potańczyć z księgarzami
Z Anią Karczewską pomysłodawczynią Weekendu Księgarń Kameralnych spotykamy się Cafe Kulturalna w PKiN, miejscu, gdzie książki są obecne cały rok. Ania przychodzi godzinę wcześniej (bo jej się troszeczkę godziny pomyliły) i dopiero po jakimś czasie przestaje się na nas złościć, że się rzekomo tyle spóźniamy;-) W końcu uśmiechnięta od ucha do ucha otwiera nam boczne wejście do Kulturalnej, która oficjalnie otwiera się dopiero za 2 godziny. Zamawiamy kawę, plotkujemy o życiu, robocie i książkach oczywiście 😉 Jak wpadłaś na pomysł, żeby zająć się księgarniami kameralnymi? Wstałaś któregoś pięknego dnia i powiedziałaś sobie: tak to chce robić w życiu? Byłam w ciąży i strasznie się nudziłam. Pomyślałam, że skoro…
-
#booktalks 1 – Mróz, ustawa o cenie książek oraz pozdrowienia dla jednego blogera
Patrycja: Całkiem niedawno rozmawiałyśmy o książkach Remigiusza Mroza, że może trzeba by spróbować, aż tu nagle trach! Niedzielny poranek, Dzień Dobry TVN i taki news! Nagle okazuje się że poznawanie jego twórczości mamy już chyba za sobą?! Przyznaj się, miałaś jakieś przecieki, że Ove Logmansbo to Mróz?;) Marta: W życiu! Poza tym z Remigiuszem Mrozem jest ostatnio słaba sprawa. Przez to, że publikuje tak wiele książek w ciagu roku, spada na niego ostra krytyka blogowego i dziennikarskiego grona. Zarzut jest jeden. Co wart taki warsztat, jeżeli książki powstają jak w fabryce śrubek. Niektórzy nawet zarzekają się, że nawet nie zajrzą do jego książek. Bo po co. Sama jeszcze nie zdążyłam zajrzeć,…