Wiosna już! Zrzucamy zimowe ubrania, ocieplane obuwie zamieniamy na trampki i przy każdej możliwej okazji wystawiamy nieśmiało łeb do słońca. W książkach wiosennych też szukamy lekkości, może odrobinę miłości i czegoś co nas porwie tej wiosny 😉
-
-
Seryjne zbrodnie i skandynawskie kryminały
Zimne norweskie miasto portowe, cierpiący na depresję dziennikarz, policjantka z nerwicą natręctw i oczytany seryjny morderca, który inspiruje się skandynawskimi kryminałami.
-
Mikrorecenzja: Ostatnia wizyta
Kolejna książka z świetnej serii Na F/aktach wydawnictwa Od Deski Do Deski tym razem bierze na warsztat tajemniczą sprawę porwania płockiej lekarki – Stefani Kamińskiej, której ciała nigdy nie odnaleziono. Przygnębiające lata 70te, szarobure ulice i nieciekawe typki z ORMO i pozostałości po nieciekawych powojennych układach. Na tym gruncie rodzi się ta mroczna historia, jedna z największych zagadek kryminalnych PRLu. Poznajemy ją z perspektywy typa spod ciemnej gwiazdy – Zbigniewa Pielacha, który na zlecenie mocodawców z Moskwy porywa, więzi i na końcu morduje znaną, szanowaną lekarkę. Obrzydliwy typ, prostak i cham, to główny bohater powieści i to z jego perspektywy poznajemy tą historię. Mocna, sugestywna i pozostająca na długo…
-
Duchota bostońskiej kamienicy
Mamy je wszyscy – lęki mniejsze lub większe. Najczęściej uprzykrzają nam życie, a nie je ratują. U Kate jest trochę na odwrót.
-
#booktalks 1 – Mróz, ustawa o cenie książek oraz pozdrowienia dla jednego blogera
Patrycja: Całkiem niedawno rozmawiałyśmy o książkach Remigiusza Mroza, że może trzeba by spróbować, aż tu nagle trach! Niedzielny poranek, Dzień Dobry TVN i taki news! Nagle okazuje się że poznawanie jego twórczości mamy już chyba za sobą?! Przyznaj się, miałaś jakieś przecieki, że Ove Logmansbo to Mróz?;) Marta: W życiu! Poza tym z Remigiuszem Mrozem jest ostatnio słaba sprawa. Przez to, że publikuje tak wiele książek w ciagu roku, spada na niego ostra krytyka blogowego i dziennikarskiego grona. Zarzut jest jeden. Co wart taki warsztat, jeżeli książki powstają jak w fabryce śrubek. Niektórzy nawet zarzekają się, że nawet nie zajrzą do jego książek. Bo po co. Sama jeszcze nie zdążyłam zajrzeć,…
-
Co czytamy w marcu?
W marcu jak w garncu czyli pomieszanie z poplątaniem. Nasze lektury nie dobrane są według żadnego klucza, po prostu czytamy, co nam wpadło w ręce. Jedynym wspólnym mianownikiem jest to, że wszystko to nowe pozycje 😉
-
Co czytamy w lutym?
Jaki jest luty każdy widzi. Do wiosny jeszcze daleko, smog szaleje w miastach, zamykając nas co rusz w domach, a słońce…potrzebne od zaraz. Dobrze, że są książki, które łagodzą objawy zimowej chandry i dostarczają endorfin. W lutym będziemy sięgać po:
-
Kryminał ze stanem wojennym w tle
13 grudnia 1981 roku w Warszawie znika Anna Eckart – znana niemiecka pisarka. Kilka miesięcy później jej synowa – Polka – prosi dziennikarza, by przeprowadził prywatne śledztwo i odnalazł jej teściową.
-
Pewniak, który nie zadziałał
„Lampiony” Katarzyny Bondy miały być książkowym pewniakiem. Po „Pochłaniaczu” i „Okularniku” byłam pewna, że wybór kolejnej części przygód Saszy Załuskiej bedzie tą pozycją, po któraą mogę sięgać w ciemno, pozycją która nie zawiedzie. Cholera no, dziś nawet pewniaków juz nie można być pewnym. Sprawdzony przepis na bestseller tym razem na mnie nie zadziałał.
-
Pruszków nie zasnął
„Dawno nie czytałam tak dobrego polskiego kryminału. Panie Bartoszu – proszę o kontynuację” – Katarzyna Bonda.