Tych dwoje stanowiło parę niezwykłą. Inteligentni, dowcipni, a do tego jeszcze uroczo zakochani. W międzyczasie swojego 20 letniego związku wymienili ogromną ilość listów, miłosnych karteczek i pocztówek. Błyskotliwe, bogato zdobione wycinankami i dowcipnymi komentarzami, a do tego suto okraszone PRLowskimi didaskaliami stanową dziś cudownie sentymentalną lekturę. Przypominają o czasach, kiedy ludzie ze sobą rozmawiali obszerniej niż tylko w 140 znakach.
-
-
Mikrorecenzja: Najlepiej w życiu ma Twój Kot, Wisława Szymborska
Szymborska i Filipowicz. Para nietypowa. Inteligentni, dowcipni, a do tego jeszcze uroczo zakochani. Nigdy ze sobą nie zamieszkali, pomimo że byli ze sobą ponad 20 lat. Napisali do siebie niezliczoną ilość listów, w których są zarówno intymne wyznania, jak i proza życia codziennego, czy refleksje nad własnym warsztatem pisarskim i twórczością innych kolegów pisarzy. Błyskotliwe, bogato zdobione wycinankami i dowcipnymi komentarzami, a do tego suto okraszone PRLowskimi didaskaliami stanową dziś cudownie sentymentalną lekturę. Przypominają o czasach, kiedy ludzie ze sobą rozmawiali obszerniej niż tylko w 140 znakach. Wydane w zeszłym roku nakładem Wydawnictwa Znak listy Szymborskiej i Filipowicza to świetne remedium na tanie walentynkowe, wszędobylskie love. Najlepiej w życiu ma Twój Kot, Wisława…
-
Co czytamy w lutym?
Jaki jest luty każdy widzi. Do wiosny jeszcze daleko, smog szaleje w miastach, zamykając nas co rusz w domach, a słońce…potrzebne od zaraz. Dobrze, że są książki, które łagodzą objawy zimowej chandry i dostarczają endorfin. W lutym będziemy sięgać po: