Ten rok jest dziwny, pełen obaw, lęków i niepokoju. Nie daje chwili wytchnienia, nie daje nadziei. I do diabła nie mówię tylko o koronawirusie, ale wielu wirusach, które taranują nam życie. Jedyną stałością i opoką były książki. Wydawane regularnie, jakby miały stać się antidotum na wszystko, co złe. Udało się w ten dziwny czas czytać sporo, choć nieregularnie. Miałam momenty przestoju, czy może mniej elegancko, ale jednak prawdziwie, zawiechy nad życiem – tym, co dzieje się w Polsce, sytuacją kobiet i kurczącą się na naszych oczach wolnością. Ale czytałam i nawet przeczytałam więcej książek niż w zeszłym roku. Zobaczcie zatem, które książki wyróżniłam w 2020. Książki roku nie będzie. Jakoś…
-
-
Atwood murem za kobietami
Margaret Atwood już po raz kolejny próbuje nam swoją prozą przekazać coś bardzo ważnego. Po „Opowieści Podręcznej”, która powstała trzydzieści lat temu, a która dzięki serialowi stała się ważną i popularną książką, przyszedł czas na „Testamenty” czyli ciąg dalszy Podręcznej. Autorka nie miała planu, żeby napisać kontynuację słynnej powieści, jednak sytuacja kobiet na świecie i niesprzyjające im rządy krajów demokratycznych sprawiły, że zdecydowała się na drugą część. I bardzo dobrze. Margaret Atwood tworząc Gilead – państwo religijne, w którym kobieta ma rolę podrzędną i w którym mężczyzna decyduje o każdym jej kroku – stworzyła paskudnego potwora, którym można straszyć nastolatki i kobiety na całym świecie. Kiedy czytam „Testamenty” panuje pandemia…
-
Trwaj przy mnie mimo wszystko
Od pierwszej strony ta powieść do mnie przemówiła…
-
„Kocie oko” Margaret Atwood
Margaret Atwood prowadzi narrację spokojnie, bez zbędnej ekscytacji prowadzi nas przez życie swojej bohaterki, precyzyjnie i interesująco kreśląc jej historię. Podążam za nią pomału, delektując się każdym akapitem.
-
Marta vs Pat czyli nasze podsumowanie 2017 roku
To nie był najłatwiejszy czas na czytanie i pisanie bloga. Patrycja z nowym dzieckiem potrzebowała więcej wsparcia od Marty w tematach pracowych, a Martę chyba od tego jakość częściej dopadała migrena. Początkowo nic nam nie sprzyjało, ale w końcu wzięłyśmy się w garść i jakoś zorganizowałyśmy, żeby mimo wszystko czytać i coś tutaj wrzucać. Jaki był ten ubiegły rok dla nas? Zrobiłyśmy małe zestawienie;-)
-
Nowości, na które chciałabym znaleźć czas
Ja to tu tylko zostawię. Na później. Jak już będzie tem moment przed kominkiem, z kubkiem gorącej kawy i w grubych skarpetach to ja to sobie będę powolutku podczytywać … już niedługo. Oby do świąt!
-
6 ważnych książek dla kobiet
To zestawienie powstało akurat teraz z dwóch powodów. Po pierwsze pojawiły albo pojawiają się ważne i ciekawe książki o kobietach dla kobiet i dziewczynek. Po drugie #metoo uruchomił wiele dyskusji o kobietach i między kobietami. To ważny czas dla nas wszystkich.
-
Co czytamy we wrześniu
We wrześniu wychodzi sporo książek, na które warto zwrócić uwagę. Mamy dla Was kilka propozycji, po które same chętnie sięgnęłyśmy albo jeszcze sięgniemy w tym miesiącu.
-
Co czytamy w czerwcu
Czerwiec to fajny miesiąc. Jedną nogą na wakacjach, drugą jeszcze jesteśmy w asfaltowych piekarnikach – ale umówmy się, to jest czas planowania i zapatrzenie w horyzont w oczekiwaniu na urlop. Zanim zaplanujemy wakacyjne lektury, czas na rozgrzewkę i nadrobienie zaległości wiosennych. Co zatem czytamy w czerwcu podjadając pierwsze truskawki?
-
Co czytamy w kwietniu
Wiosna już! Zrzucamy zimowe ubrania, ocieplane obuwie zamieniamy na trampki i przy każdej możliwej okazji wystawiamy nieśmiało łeb do słońca. W książkach wiosennych też szukamy lekkości, może odrobinę miłości i czegoś co nas porwie tej wiosny 😉