Tak dobrego PRu już dawno nie miała żadna wystawa, a Poznań już dawno nie był tak oblegany przez wielbicieli sztuki jak przez ostatnie miesiące. Wszystko za sprawą kontrowersyjnej i barwnej Fridy Kahlo, która zagościła w Centrum Kultury Zamek w Poznaniu przyciągając imponującą liczbę zaintersowanych jej obrazami osób. Oczywiście nie mogło mnie tam zabraknąć, ale czy mi się podobało? Czy warto było tarabanić się 300 km, aby to zobaczyć?
-
-
Jakbym tylko mogła być teraz mała…
Co ja tam wiem o książkach dla dzieci! Tyle, co zapamiętałam z dzieciństwa. “Pchła szachrajka”, “Lokomotywa”, “Pan Hilary”, “Rzepka”, “Przygody Kota Filemona”. Ale żeby ilustracje dla dzieci mnie interesowały do tej pory? Nigdy w życiu. Do czasu.